czwartek, stycznia 08, 2015

"MIASTO I PSY" MARIO VARGAS LLOSA



Tytuł: Miasto i psy
Tytuł oryginału: La ciudad y los perros
Autor: Mario Vargas Llosa
Wydawnictwo Znak
Rok wydania: 2009
Moja ocena: 8/10
"Miasto i psy", wydane w 1962 roku, to jeden z najgłośniejszych debiutów XX wieku, który zapoczątkował zainteresowanie literaturą iberoamerykańską na świecie"
"Miasto i psy" jest debiutancką powieścią Mario Vargas Llosy, peruwiańskiego pisarza i zarazem noblisty. Nie jest to pierwsza książka tego autora, którą miałam przyjemność przeczytać. Lubie powracać do książek Llosy, nie jest łatwo o nich zapomnieć. Jak do tej pory udało mi się przeczytać "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki", "Marzenie Celta" i Rozmowa w "Katedrze". Llosa był takim moim odkryciem w 2014 roku. Byłam i nadal jestem zachwycona jego twórczością pisarską. Na pewno "Miasto i psy" nie są ostatnia powieścią Llosy, którą przeczytałam. 


poniedziałek, stycznia 05, 2015

"WYSPA NA PRERII" WOJCIECH CEJROWSKI


Tytuł: Wyspa na prerii
Autor: Wojciech Cejrowski
Wydawnictwo: ZYSK I S-KA
Rok wydania: 2014
Moja ocena: 8/10

"Dotychczas pisałem książki o Indianach z Amazonii – było dziko i egzotycznie. Ta jest o kowbojach z Arizony, i też będzie dziko i egzotycznie. Południe Stanów Zjednoczonych oraz dawny Dziki Zachód są zupełnie inne niż Nowy Jork, Chicago, Floryda czy Kalifornia. Preria zadziwia nawet tych, którzy dobrze znają Amerykę.(...) A gdyby ktoś chciał sprawdzić osobiście, czy jest tak jak tu opisałem, drogę znajdzie łatwo: wystarczy zjechać z autostrady, potem jeszcze raz zjechać, i znów zjechać, i tak do skutku – aż skończy się mapa i wylądujesz na polnej drodze, prowadzącej na jakieś rancho.
Rzecz dzieje się współcześnie, w Arizonie, tuż przy granicy z Meksykiem. Dziki Zachód dawno przestał być dziki, ale mieszkańcy prerii wciąż o tym zapominają. Preria jest trochę dzika, trochę niepiśmienna. Nie jest zacofana! Po prostu poszła w inną stronę niż nasza cywilizacja.
Posłuchajcie..."[1]
Wojciech Cejrowski w swojej najnowszej książce "Wyspa na prerii" urzeka nas historiami życia codziennego jakie toczą się na dalekiej, dzikiej prerii. Nie jest to typowa książka podróżnicza, jaką chciałoby, czy też spodziewało się po niej szerokie grono czytelników, wnioskując po ilości przeczytanych negatywnych opinii lub też mocno krytykujących te książkę. Jest inna od pozostałych książek pisarza. Tym razem autor nie uwodzi nas egzotycznymi podróżami po dzikiej Amazonii i plemionach indiańskich, lecz zaprasza nas na współczesny Dziki Zachód.