piątek, sierpnia 31, 2012

"Przeminęło z wiatrem" Margaret Mitchell

Tytuł: Przeminęło z wiatrem
Autor:  Margaret Mitchell
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 878
Moja ocena: 6/6













Najsłynniejsza najchętniej czytana powieść XX wieku. Amerykańska Wojna i pokój rozgrywająca się w okresie wojny secesyjnej hymn na cześć Południa i niezłomności charakteru jego mieszkańców. Powszechnie uznawana za najpiękniejszą historię miłosną wszech czasów. Rok 1861. Scarlett O` Hara dumna i uparta córka zamożnego plantatora z Georgii snuje plany małżeństwa z Ashleyem Wilkesem. Nieoczekiwanie dowiaduje się o jego zaręczynach z Melanią Hamilton. Na przekór wszystkim i sobie wychodzi za mąż za brata Melanii - i po zaledwie dwóch miesiącach zostaje wdową. Wojna zmusza ją do przeniesienia się do Atlanty gdzie flirtuje z przystojnym Rhettem Butlerem - uwodzicielem i przemytnikiem. Niestety dla mieszkańców Południa nadchodzą ciężkie czasy. Życiowym celem Scarlett staje się ratowanie rodzinnego majątku Tary. Walcząc o Tarę poświęci wszystko - nawet miłość. Targana sprzecznymi uczuciami całe lata śni o Ashleyu choć w rzeczywistości kocha Rhetta...


Akcja powieści Margaret Mitchell Przeminęło z wiatrem toczy się w XIX wieku,  w czasach niewolnictwa, uprawiania przez południowców olbrzymich plantacji bawełny, później w czasie wojny konfederackiej z Jankesami i nastepnie w ciężkich czasach  dla południowców jakie nastały po wojnie.
Autorka pięknie nakreśliła w książce historię Stanów Zjednoczonych, obraz społeczeństwa, jednak najbardziej ujęły mnie opisy zamożnych, dumnych, z tradycjami rodzin południowców. Urzekły mnie opisy prawdziwych dam Południa, czego im wypada robić czego nie, o zachowaniu i wychowaniu, opisy przyrody, uczuć. Przeminęło z wiatrem jest niezwykłą i przepiękną powieścią, melodramatem napisanym pięknym językiem.

Głównymi bohaterami książki są niewątpliwie Scarlett O`Harra i Rhett Butler, bardzo ciekawe i interesujące, złożone postacie. Uważam, że Scarlett O`Harra jest jedną z najbardziej ciekawych, niezwykłych i wybitnych zaraz po Ani Shirley postaci literackich. I bardzo się ciesze, że poznałam ją od strony książki bo wcześniej oglądałam tylko film. Scarlett - najpiękniejsza dziewczyna w hrabstwie o zielonych oczach, uparta, egoistyczna, próżna, pewna siebie, manipulantka nie licząca się z uczuciami innych. Tak naprawdę kochała tylko Tarę, która była jej najbliższa sercu i najdroższa,  dla Tary i jej ziemi o czerwonym kolorze zrobiłaby wszystko i nie cofnęłaby się przed niczym. Zuchwała, porywcza jako 16 letnia dziewczyna zawsze otoczona była gronem adoratorów, umiała rozkochać w sobie każdego chłopaka, czy mężczyznę. Nie dbała o to, co powiedzą inni o niej, nigdy nie przejmowała się opinią. Mimo, iż posiadała, aż tyle wad nie sposób ją nie polubić. Cechowała ją niezłomność, była kobietą, która dałaby sobie radę w każdej sytuacji życiowej. Gdy dorosła najważniejsze były dla niej pieniądze, Tara i miłość do Ashleya, którego kochała, tak się jej przynajmniej wydawało, ale nie mogla go nigdy mieć. Wyimaginowana miłość do Ashleya zniszczyła jej życie i szanse na udany związek z Rhettem, kiedy Scarlett zrozumiała to było już niestety za późno.
Rhett  od początku wzbudził moja sympatię, cechowała go niezwykła inteligencja i mądrość. Był przystojnym  i odważnym mężczyzną. Dla wielu osób był łotrem, draniem, człowiekiem bez skrupułów, a sam o sobie mówił, że nie jest dżentelmenem. Zawsze mówił to co myśli i nie bal się krytyki. Bardzo kochał Scarlett i ta nieodwzajemniona miłość zniszczyła mu również życie.  
Polecam gorąco, wspaniała i niesamowita lektura!

czwartek, sierpnia 16, 2012

Wnętrza - Domowa bibloteczka

Moja biblioteczka powiększa się z miesiąca na miesiąc i robi sie coraz to wieksza, ponieważ nowe książki nie mieszczą się już na moim starym regale jestem zmuszona pomyśleć o nowym dużym regale. Przepiękne są te aranżacje wnętrz z regalami:-)




poniedziałek, sierpnia 06, 2012

"Najsłynniejsze historie miłosne XX wieku" Laura Laurenzi

Tytuł: Najsłynniejsze historie miłosne XX wieku
Autor: Laura  Laurenzi
Wydawnictwo: Twój Styl
Rok wydania: 2003
Liczba stron. 448
Moja ocena: 2.5/6














Laura Laurenzi, Najsłynniejsze historie miłosne XX wieku, 2003 r. : Autorka opowiada historie osiemnastu słynnych związków, ukazując ich bohaterów na tle burzliwych dziejów XX stulecia. Odkrywa tajemnice łączącej ich miłości, zarówno cierpienie, które niejednokrotnie było ich udziałem, jak i chwile największych uniesień, dozgonną wierność i druzgoczące zdrady.

Do przeczytania tej niewielkiej książki skusił mnie tytuł. Wydawało mi się, że możne być ciekawie i przyjemnie. Laurenzi opisuje osiemnaście związków miłosnych ludzi najbardziej znanych na świecie w XX wieku, którzy można powiedzieć, że "pisali historie", ludzi sławnych i znanych w świecie kultury i polityki takich jak: Eleonora Duse i Gabriele D'Annunzio, Gertruda Stein i Alicja Toklas, Edda Mussolini i Galeazzo Ciano, Ewa Braun i Adolf Hitler, Hannah Arendt i Martin Heidegger, Wallis Simpson i Edward VIII książę Windsoru, Soraya Esfandiary i Reza Pahlavi, Simone de Beauvoir i Jean-Paul Sartre, Giulietta Masina i Federico Fellini, Helmut Berger i Luchino Visconti, Marta Marzotto i Renato Guttuso, Nilde Iotti i Palmiro Togliatti, Jiang Qing i Mao Zedong, Jacqueline Bouvier i J. F. Kennedy, Yoko Ono i John Lennon, Raisa Titorenko i Michaił Gorbaczow, Soon-Yi i Woody Allen, Elena Petrescu i Nicolae Ceausescu. 
Autorka na każdy opisywany związek poświęca do około trzydziestu stron, wiec jest to nie ze wiele, jak na takie osobistości ze świata pisarzy, malarzy, aktorów, polityków. Spokojnie każdą parę można by było opisać w osobnej książce. Autorka opisuje w skrócie, zwięźle, bez opisów, tak na sucho najważniejsze wydarzenia i fakty z życia tych par, dużym plusem jest to, że często w teksie przewijają się ciekawe cytaty opisywanych bohaterów. Jest to książka o uczuciach, miłości, namiętności, przyjaźni, władzy i zdradzie. Dowiadujemy się dużo z życia poszczególnych osób. Większość przedstawionych związków miłosnych jednak jest nie udanych, nie ma w nich sielanki, lecz ból i cierpienie. Raczej nie urzekła mnie ta książka. Jak wyżej pisałam, sięgnęłam po nią zachwycona tytułem, tematyka wydawała się zachęcająca, ale się przeliczyłam, nie podoba  mi się styl w jaki zostały napisane te historie.

piątek, sierpnia 03, 2012

"Umarli tańczą" Piotr Głuchowski

Tytuł: Umarli tańczą
Autor: Piotr Głuchowski
Wydawca: Agora SA
Wydanie I elektroniczne
Rok wydania: 2012
Moja ocena: 5.5/6








2 listopada 1984,USA. Ukazuje się pierwszy wielki krążek Madonny „Like a Virgin”.
3 grudnia 1984, INDIE. Z fabryki pestycydów w Bhopalu uwalnia się trujący gaz, giną trzy tysiące osób.
27 grudnia 1984, POLSKA. W Toruniu zaczyna się proces morderców ks. Jerzego Popiełuszki. W lasach wokół miasta zabijane są kolejne ofiary. Nieuchwytny sprawca kastruje mężczyzn, odcina piersi kobietom i odprawia makabryczny rytuał.

PRAWIE TRZYDZIEŚCI LAT PÓŹNIEJ dziennikarz tygodnika „Głos Torunia” Robert Pruski odbiera list od córki dwojga zamordowanych, która szuka grobu rodziców. Wszystkie dokumenty dotyczące ich życia i śmierci zostały zniszczone, skradzione lub przypadkowo spłonęły. Żadna gazeta ani telewizja nie chce podjąć tego tematu. Pruski także nie odpisuje. Autorka odkręca gaz.


Kilka slow o autorze
Piotr Głuchowski - ur. w Warszawie, lat 45, mieszka we wsi Niemcz przy torach kolejowych z Gdańska do Poznania. Dziennikarz i redaktor „Gazety Wyborczej”, laureat nagrody Grand Press za reportaż o władcach Korei Północnej. Napisał ponad 300 reportaży z Polski, Białorusi, Izraela i Wielkiej Brytanii. Warto dodać, że Umarli tańczą jest debiutem literackim Głuchowskiego.

Książka (ja czytałam e-booka, ale kryminał ten, jest dostępny również w formie książki) opowiada o dziennikarskim śledztwie Roberta Pruskiego, dziennikarza naczelnego "Głosu Torunia" , w sprawie brutalnie popełnionych morderstw prawie trzydzieści lat temu w czasach PRL-owskich, w czasach milicji i esbeków, Związku Radzieckiego. Główny bohater Robert Pruski, od początku nie wzbudził mojej sympatii. Człowiek z przeszłością, aczkolwiek to nie było główną przyczyną.  Nałogowy palacz, nigdy nie ma pieniędzy, ciągle pożycza od znajomych, trochę złośliwy i ponury, rozwodnik, ma dwójkę dzieci, były alkoholik, abstynent, podczas śledztwa wraca do nałogu jednak z pomocą przyjaciółki udaje mu się z tego wyjść. Niemniej jednak szybko polubiłam głównego bohatera.

Pewnego dnia do redakcji przychodzi list od pewnej kobiety, która prosi w nim Pruskiego o pomoc w odnalezieniu grobu rodziców, którzy zostali zamordowani w latach osiemdziesiątych. Początkowo Pruski przeczytawszy list odkłada na biurko i  szybko o nim zapomina. Gdy dowiaduje się, że autorka listu próbowała popełnić samobójstwo, idzie do niej do szpitala i po rozmowie z nią postanawia jej pomóc. Prędko okazuje się, że to nie będzie takie łatwe, nic nie ma, żadnych akt, dowodów, w prasie sprzed lat także niewiele znajduje. Aczkolwiek to mu wystarczy, aby rozpocząć trop. Czy Robertowi udaje się rozwikłać zagadkę kryminalna? Czy podążając tropem za "Wampirem" (tak zostaje nazwany przez lud morderca) uda mu się go odnaleźć?

Czytając szybko zapomniałam, że to fikcja literacka. To niesamowite, ale wszystkie osoby i cała historia wydały mi się naprawdę realne, autentyczne, miałam wrażenie jakbym czytała literaturę faktu. W książce są dwa wątki, akcja pierwszego toczy się w Toruniu i jego okolicach, równocześnie podczas prowadzenia śledztwa przez Pruskiego wydarzenia drugiego wątku toczą się na Białorusi. Gdzie białoruska milicja i wojsko szukają  zbiegłego mordercy kilku osób. Okazuje się, że jest to ta sama osoba, która popełniła trzydzieści lat temu makabryczne zbrodnie w Polsce, które odkrył redaktor Pruski.
Właściwie to nie mam do czego się przyczepić, Umarli tańczą jest dobrze przemyślanym, logicznym kryminałem, cechuje go wartka akcja, ciekawe postacie, romans, zagadka kryminalna, zbrodnie i śledztwo. Czyta się lekko, szybko, autor cały czas trzyma w napięciu. Chętnie przeczytam kolejna książkę Pana Piotra Głuchowskiego. Polecam książkę wszystkim miłośnikom kryminałów i nie tylko:-)